Tylko w ciągu jednego dnia dwóch nietrzeźwych kierowców straciło uprawnienia za jazdę „na podwójnym gazie”. Oboje doprowadzili do zdarzeń drogowych, które mogły być tragiczne w skutkach. Apelujemy do kierujących, aby wybierając się w podróż zawsze byli wypoczęci i trzeźwi. W przeciwnym razie stwarzać będą realne i poważne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg.
2 kwietnia 2024 roku po godzinie 6.00 doszło do zdarzenia drogowego na drodze ekspresowej S14. Interweniujący funkcjonariusze zastali na miejscu dwa uszkodzone pojazdy: hondę i toyotę. Kierująca pierwszego z nich jadąc w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i podczas wyprzedzania zderzyła się z drugim samochodem. 42-letnia sprawczyni kolizji nie była trzeźwa. Badanie alkomatem wykazało 0,72 promila alkoholu w jej organizmie. Na domiar złego po sprawdzeniu kobiety w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwana przez pabianicki sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Z kolei honda, którą podróżowała nie miała aktualnej polisy OC, ani też badań technicznych. Pabianiczanka została zatrzymana i przewieziona do konstantynowskiego komisariatu. Jeszcze tego samego dnia trafiła do aresztu śledczego. Straciła już prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo i szereg wykroczeń odpowie niebawem przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. 45-letnia kierująca toyotą w wyniku zdarzenia nie doznała żadnych obrażeń.
Tego samego dnia około godziny 12.25 policjanci z pabianickiej „drogówki” pojechali do miejscowości Mogilno Małe, gdzie także doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Jak ustalili mundurowi 36-letni kierujący pojazdem matki Volkswagen Transporter na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Samochód dachował, a kierujący z obrażeniami ciała trafił do łódzkiego szpitala. Niestety i tym razem okazało się, że za kierownicą auta siedział nietrzeźwy kierowca. Badanie alkomatem wykazało 1,44 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a sprawa wkrótce znajdzie swój finał w sądzie.
Źródło: KMP w Pabianicach